Skip to content Skip to footer

Pierwszy nadmorski urlop z niemowlakiem

Pierwsze wakacje z maluszkiem zawsze są niemalże tak samo ekscytujące, jak i stresujące. Rodzice mają wątpliwości co do tego, czy niemowlak dobrze zniesie podróż i czy nie będzie narzekać już w trakcie samego pobytu – np. podczas leżenia na plaży. Do pierwszych wakacji nad morzem z dzieckiem trzeba się przygotować. A jak to zrobić?

Wybór terminu na pierwszy wspólny wyjazd

Tutaj nie ma odpowiedzi uniwersalnej. Nie ma też dobrych czy złych wyborów. Na pierwsze wspólne Wakacje nad morzem z dzieckiem można wybrać się wtedy, gdy maluch ma dopiero parę tygodni, jak i można z tym poczekać do momentu ukończenia przez niego np. jednego roczku.

Obawy najlepiej rozwiać w… gabinecie lekarskim. Rodzic, który nie jest pewien, czy może już zabrać niemowlaka na jego pierwsze nadmorskie wczasy, powinien omówić ten temat ze swoim pediatrą – tak będzie najbezpieczniej.

Ustalenie miejsca wyjazdu

Mielno raczej odpada, bo jest to typowa miejscowość imprezowa, odwiedzana głównie przez ludzi młodych, skłonnych do robienia wrzawy i hałasu. Pierwsze wakacje nad morzem z dzieckiem powinny się odbyć w jakiejś spokojnej miejscowości. Takiej, która nie będzie nadmiernie oblegana przez turystów, a już zwłaszcza tych młodych, żądnych przygód.

Spokojna miejscowość może być zresztą bardzo malownicza, czego świetnym przykładem jest chociażby Pustkowo albo trochę bardziej popularne Świnoujście. Położone na zachodzie stanowią częsty kierunek obierany przez rodziców z małymi dziećmi.

Bezpieczna i komfortowa podróż

Tak naprawdę nieraz najcięższe chwile czekają rodziców już w momencie samej próby dojazdu do wakacyjnego kurortu. Podróż trzeba tak zaplanować, by była ona jak najkrótsza. Warto też robić w jej trakcie dłuższe lub krótsze przerwy, aby niemowlak mógł złapać trochę świeżego powietrza i ewentualnie zjadł posiłek.

Nie ma takiej opcji, by już podczas tych pierwszych w życiu wakacji nad morzem z dzieckiem wszystko zostało zaplanowane i zorganizowane idealnie. Wpadki na pewno się zdarzą. Trzeba po prostu dać sobie na nie przyzwolenie i się z nimi pogodzić.