Skip to content Skip to footer

Obalamy mity dotyczące powiększania ust

Osoby, które interesują się zabiegami umożliwiającymi powiekszanie ust, dysponują wieloma informacjami na ich temat. Niestety, nie każda z nich jest prawdziwa. Czas rozprawić się więc z mitami, które pojawiają się najczęściej.

Mit pierwszy – nienaturalny wygląd po użyciu botoksu

Wskazanie najczęściej pojawiającego się mitu dotyczącego powiększania ust nie jest wcale trudne. Choć zabieg ten jest wykonywany w rosnącej liczbie salonów urody, wiele osób nadal trwa w przekonaniu, że wykonuje się go z użyciem botoksu. Rzeczywiście, botoks jest często wykorzystywany w zabiegach z zakresu medycyny estetycznej, nie wykorzystuje się go jednak powiększając usta. Znacznie skuteczniejsze są w takim przypadku wypełniacze, a botoks nie zalicza się do tej grupy środków.Dziś zabieg powiększania ust wykonuje się przede wszystkim z wykorzystaniem kwasu hialuronowego. Ciekawym rozwiązaniem okazuje się również tkanka tłuszczowa pacjentki. Brak botoksu na liście preparatów, które stosuje się podczas zabiegu pozwala na uporanie się z jeszcze jednym mitem na jego temat. Nie trzeba już martwić się o to, że wygląd ust będzie pozbawiony atutu naturalności.

Mit drugi – wypełniacz jest wyczuwalny

Powiekszanie ust jest zabiegiem, który pozwala na osiągnięcie spektakularnych rezultatów. Nie brakuje jednak osób obawiających się, że wypełniacz będzie przez cały czas wyczuwalny. Gdyby tak było, zadowolenie z pełnych i dobrze nawilżonych ust nieustannie byłoby przysłaniane przez dyskomfort odczuwany podczas każdego kontaktu z czerwienią wargową. Na szczęście, również w tym przypadku mamy do czynienia z mitem.Mitem, przynajmniej częściowo, jest też przekonanie, że zabieg musi być powtarzany. Rzeczywiście, po kilkunastu miesiącach efekt nie jest już aż tak wyrazisty, nie oznacza to jednak, że kondycja ust nie poprawia się w żaden sposób. Kwas hialuronowy jest składnikiem naturalnie występującym w skórze, pobudzającym ją do działania i wpływającym korzystnie na jej wygląd. Stan po zabiegu zawsze jest więc lepszy od tego, z jakim mieliśmy do czynienia przed jego wykonaniem.